wtorek, 9 sierpnia 2016

Ślady.


Idzie noga obok nogi,
Nic nie bojąc się swej drogi.
Droga trawą podszywana.
Od wieczora i od rana,
Bosych śladów cały rząd.
Krawężniki poszły w kąt!
Droga stała się całością.
Bez wytycznych i z radością,
Idą nogi,
Robią ślady.
Na swej Ziemi dla zabawy.
Na tej Ziemi...jak okłady.
Te okłady to radości.
Mojej Ziemi.
Mej Miłości.


-Jesteś tu po to aby mnie kochać...
-Jestem.
-Kocham
                        Twoja Ziemia



1 komentarz: